Tak, tak, czas nie płynie, ale leci; jak dla mnie z ponaddźwiękową prędkością. Ani się obejrzałam, a stary rok minął. I może dobrze. Za ciekawy raczej nie był.
Dobrze, że beading tak mnie zafrapował. Koraliki to wytchnienie i zabawa. Samo nawet ich oglądanie, przekładanie, przymierzanie kolorów i rodzajów już jest wejściem do innego świata i pozostawianiem uciążliwości codziennych poza sobą. A wędrówka po internetowych stronach z biżuterią, i w ogóle z rękodziełem wszelakim to już moja mania.
Właściwie bez przerwy staram się coś nowego wypleść albo uszyć. Oczywiście jak wcześniej się nauczę danego ściegu czy techniki. Ale ponieważ doświadczenia dużego nie mam, a każdą prawie rzecz robię w jednym tylko egzemplarzu, robótki te zabierają mi mnóstwo godzin. Jednak wcale nie uważam ich za stracone. Po prostu to lubię.
Bransoletka shamballa z perły oplecionej błękitnymi koralikami Toho |
Bransoletka podwójna z pastylek Piasku pustyni i koralików Toho |
Bransoletka shamballa z wiśniowych pereł na wiśniowym nylonowym sznureczku |
Bransoletka z koralików Toho złotych i brązowych |
Kolczyki z bladoróżowych pereł Swarovski i kryształowych Toho |
Kolczyki z pereł Swarovski oplecionych koralikami Toho |
![]() |
Kolczyki z masy perłowej z motywem graficznym z miedzianymi elementami |
Pierwsza bransoletka bardzo mi się podoba i kolczyki rewelacja
OdpowiedzUsuń)
Szczególnie te pierwsze kolczyki :)
UsuńKiedy będzie coś nowego ?
Proszę Marto; coś nowego;)
UsuńJak miło, Marto:)
OdpowiedzUsuńIleż pięknych biżutków:)
OdpowiedzUsuńAshko, tak sobie siedzę i robię:)
OdpowiedzUsuńszczególonie podoba mi się ta pierwsza :)
OdpowiedzUsuńPiękne propozycje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmasz rację Małgosiu... bajeczny obraz...
OdpowiedzUsuńสล็อต ออนไลน์
Gclub